Wiadomości z rynku

środa
27 listopada 2024

Scania dla Duńczyka, Polak mistrzem ekonomicznej jazdy

W finale konkursu Scania Young European Truck Driver
22.05.2015 00:00:00
Lars Sondergard z Danii wygrał finał konkursu Scania Young European Truck Driver. Emocjonująca, ostateczna rozgrywka miała miejsce w sobotę, 25 kwietnia w Södertälje w Szwecji. Obserwowało ją na żywo około 10 000 osób.
Lars Sondergard, który wziął udział w finale YETD już po raz drugi pokonał 25 innych, najbardziej utalentowanych, młodych kierowców z całej Europy. Reprezentant Polski, Bartosz Zapart zdobył nagrodę Ecolution, jako najbardziej wydajny kierowca w Europie. Bartosz ze Świętochłowic ma 24 lata i jest kierowcą w firmie Miąso SJ. Jak to określili Szwedzi w artykule zamieszczonym na Scania Newsroom, Bartek jest wymarzonym kierowcą dla każdej firmy transportowej.
- Sam nie mogę w to uwierzyć, konkurencja była niesłychanie silna - powiedział po zakończeniu konkursu Lars Sondergard.
- To było wspaniałe móc widzieć, jak skupieni i zaangażowani są kierowcy biorący udział w konkursie - stwierdził Erik Ljungberg, wiceprezes i dyrektor Scania Corporate Relations. - Tylko jeden z nich zdobył tytuł mistrza, ale myślę, że każdy z 26 kierowców może uważać się za zwycięzcę.
Do ostatniej konkurencji zwanej od kształtu trasy "Super Z", przeszło trzech kierowców: Lars Sondergard z Danii, Thomas Knüsel ze Szwajcarii oraz faworyt zawodów Patrick Schildmann z Niemiec. Pierwszą nagrodą była nowa Scania o wartości 100 000 euro.
W konkursie YETD wzięło udział ponad 22 000 kierowców z całej Europy. Podczas dwudniowego finału odbyły się liczne konkurencje, sprawdzające wiedzę i umiejętności kierowców, takie jak przewidująca i ekonomiczna jazda, zabezpieczenie ładunku, sprawdzenie zestawu przed wyruszeniem w drogę, gaszenie pożaru, manewrowanie i oczywiście "Knock the King", czyli przewracanie wyznaczonych słupków czterema narożami zestawu. Na drodze i placu manewrowym uczestnicy mieli okazję pokazać się z jak najlepszej strony, jako uważni, odpowiedzialni i wysoko wykwalifikowani kierowcy.
Bartosz Zapart z Polski wyróżnił się w wyjątkowy sposób. Przejechał konkursową trasę najszybciej zużywając zarazem najmniej paliwa! Organizatorzy konkursu YETD przyznali mu nagrodę Ecolution, jako kierowcy, który jeździ najbardziej efektywnie.
- Uczyłem się ekonomicznej jazdy od najlepszych trenerów jakich ma Scania Polska - powiedział Bartek. - Treningiem jest dla mnie codzienna praca. Ciągle staram się być lepszy. Być może to przyniosło mi zwycięstwo.
Pakiet "Ecolution by Scania" jest ukierunkowany na wszechstronne zwiększanie wydajności i opłacalności eksploatacji pojazdu. Nagroda Ecolution przyznawana w ramach YETD ma zwrócić uwagę, jak wiele zależy od kierowcy i uhonorować tych, którzy najbardziej przyczyniają się do ograniczenia kosztów i zwiększenia zysków firmy transportowej.
Young European Truck Driver jest jednym z głównych elementów globalnego Konkursu Kierowców Scania, którego początki sięgają 2003 r. Uwypuklając wagę pracy kierowcy, Scania chce przyciągnąć do zawodu młodych, uzdolnionych ludzi.
- Kierowca ma do odegrania zdecydowanie najważniejszą rolę w transporcie drogowym - powiedział Erik Ljungberg. - Pojazdy i infrastruktura są ważne, ale niskie zużycie paliwa i wysoki poziom bezpieczeństwa wynika głównie z tego, jak zachowa się człowiek. Poprzez YETD Scania chce podnieść status kierowców zawodowych i podkreślić ich odpowiedzialność za zysk firm przewozowych, bezpieczeństwo na drogach, a także ograniczenie wpływu człowieka na środowisko. Chcemy, aby w transporcie pracowało więcej młodych kierowców, uzdolnionych i otwartych na wiedzę.
Konkurs Scania Young European Truck Driver jest wspierany przez Komisję Europejską i Międzynarodową Unię Transportu Drogowego (IRU). Jego sponsorami są Michelin i Volkswagen. Scania organizuje podobne konkursy w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji. W latach 2014/15 wzięła w nich udział rekordowa liczba 100 000 osób.
Szczegółowe wyniki konkursu YETD, zdjęcia oraz materiał filmowy znajdują się na stronie: www.scania.com/YETDlive.
Wywiad z Bartoszem Zapartem, zdobywcą nagrody Ecolution w konkursie YETD - Co skłoniło Cię do wzięcia udziału w konkursie? Jesteś kierowcą pasjonatem?
- Można tak powiedzieć. Zawsze chciałem zostać kierowcą, to było moje marzenie już chyba jak miałem osiem lat. Nie mogłem się doczekać, kiedy skończę szkołę. To było technikum samochodowe. W piątek zdawałem maturę, a w poniedziałek już pracowałem za kierownicą. O konkursie Scanii czytałem w gazetach już w wieku trzynastu lat. Interesowałem się nim. Chciałem się zgłosić już w poprzedniej edycji, ale spóźniłem się na zapisy.
- Na co dzień jeździsz...
-... Starym Volvo. Scanią zdarzało mi się jeździć sporadycznie. Teraz najczęściej prowadzę wywrotkę, ale przez jakiś czas jeździłem też w transporcie międzynarodowym, zdarza się dystrybucja. Jednak stwierdziłem, że te długie wyjazdy to jest ciężkie życie. Można tak funkcjonować prze jakiś czas, ale nie bardzo wyobrażam sobie taką wieloletnią pracę.
- Jak przygotowywałeś się do konkursu?
- Do eliminacji regionalnych w kraju praktycznie nie przygotowywałem się wcale. Do finału krajowego przygotowałem się z udzielania pierwszej pomocy. Z jazdy nie musiałem, to w końcu codzienne zajęcie. Przed finałem międzynarodowym wspierała mnie już Scania Polska, zorganizowała mi szkolenie z ekonomicznej jazdy.
- A szef firmy, w której pracujesz, wspiera Cię jakoś?
- Szefowi specjalnie się nie opowiadałem. O tym, że wygrałem finał krajowy dowiedział się z internetu.
- Jakie masz refleksje po finale, jak oceniasz przebieg konkurencji? Niewiele brakowało, żebyś przebrnął do finałowej rozgrywki. W konkurencji, w której udziela się pomocy podczas pożaru auta na drodze, następnie pokonuje slalom jadąc do tyłu ciągnikiem siodłowym, miałeś już przewagę nad konkurentem i na końcu nie pęknął Twój balonik, na który trzeba było najechać kołem...
- Dobrze zorganizowana impreza, choć wszystko poukładane dość ciasno czasowo. Jazda w ruchu ulicznym poszła mi bardzo dobrze, juror tylko miał uwagi, że za późno włączam kierunkowskaz. W konkurencji zabezpieczania ładunku chyba trochę przekombinowałem i nie zdobyłem wielu punktów. Natomiast z tym najechaniem na balonik było tak, że z regulaminu zrozumiałem, że wystarczy go dotknąć kołem... Okazało się, że jest inaczej...
- Co dla Ciebie było najtrudniejsze w tym konkursie?
- Właściwie nic nie było trudne. To moja praca.
- A stres?
- Nie było dużego stresu. Być może pomogło mi to, że uprawiam sport, biegam na długie dystanse. Jednak muszę przyznać, że w tej pechowej konkurencji tuż po starcie pani sędzia wyprowadziła mnie z równowagi gwizdkiem, sygnalizując, że popełniłem błąd najechania na linię. To mnie zdekoncentrowało i być może zaważyło na wyniku końcowym.
- Okazałeś się mistrzem ekonomicznej jazdy. Jaka jest Twoja recepta na uzyskiwanie tak dobrych wyników?
- Jechać oszczędnie to nie znaczy wolno. Wbrew pozorom ja jeżdżę dość dynamicznie. Trzeba dużo przewidywać, jak układa się sytuacja na drodze i w pełni korzystać z urządzeń, w które wyposażone jest auto.
- Czy umiejętności, które doskonaliłeś podczas konkursu, dają Ci coś w codziennej pracy? Przynoszą Ci może jakieś profity?
- Oszczędna jazda przynosi korzyści szefowi, ja z tego właściwie nic nie mam. Sprawność w manewrowaniu to większe prawdopodobieństwo, że nie podrapie się samochodu. Dobrze jest też nabrać odruchów dotyczących kontrolowania pojazdu przed wyruszeniem w trasę. Choćby dlatego, że zdarza się kierowcom gubić co nieco po drodze, jeśli nie jest wszystko odpowiednio zabezpieczone.
- Jakie masz marzenia zawodowe?
- Raczej nie chciałbym całe życie pracować w transporcie, mimo że ta praca wciąga i jak się dłużej w domu posiedzi, to człowiek już myśli o wyjeździe. Jednak trudno pogodzić taki fach z normalnym życiem, nie ma stałych godzin pracy. Często nagle pojawia się potrzeba wykonania dodatkowych kursów. Ostatnio jeżdżę całymi nocami ze "spożywką" między magazynami.
- Planujesz start w kolejnej edycji konkursu?
- Chciałbym wystartować, myślę o tym, ale zobaczymy jak się ułoży. Teraz wybieram się na wakacje do Stanów Zjednoczonych. Może się przedłużą...
- Dziękuję za rozmowę, gratuluję sukcesu i... szerokości!
Jerzy Majewski
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.